Nie wyrzucaj fusów!

Miłośników kawy parzonej w sposób tradycyjny wciąż nie brakuje. Osadzające się na dnie filiżanki fusy mają swój urok. A i po wypiciu kawy mogą się przydać. Jak je wykorzystać? Przede wszystkim do pielęgnacji ciała, a także w ogrodnictwie. \r\n\r\n

Na cienie pod oczami

\r\n\r\nZe względu na zawartą w kawie kofeinę, jej fusy znajdują szerokie zastosowanie w pielęgnacji delikatnej okolicy oczu. Powstające między innymi w wyniku przemęczenia siniaki czy worki, wyglądają bardzo nieestetycznie. Wystudzone fusy potrafią sobie z tymi problemami radzić doskonale. Skutecznie usprawniają one mikrokrążenie, poprawiając elastyczność i pracę naczyń włosowatych skóry. \r\n\r\n

Na pomarańczową skórkę

\r\n\r\nJedną z największych zmor współczesnych kobiet jest cellulit, powszechnie nazywany też pomarańczową skórką. Skuteczna walka z nim bywa bardzo trudna, ale nie jest niemożliwa. A fusy są tego doskonałym przykładem. Połączone z oliwą oraz łyżeczką cukru stanowią doskonały peeling złuszczający, a także wnikający w głąb i przyspieszający spalanie tłuszczu.\r\n\r\n

Wsparcie dla kwiatów

\r\n\r\nFusy dzięki swojemu lekko kwaśnemu odczynowi, a także zawartości składników mineralnych, są także doskonałym nawozem zasilającym glebę w ogrodzie i ziemię u roślin doniczkowych. Można je bądź rozsypać na ziemię, bądź z nią pomieszać. Warto też dodać je do wody do podlewania.\r\n\r\nOdwiedzając sklep z kawą i kupując jej ulubiony rodzaj warto pamiętać, że nie tylko napój może nam służyć doskonale. Również fusy znajdują szerokie zastosowanie, między innymi w kosmetyce i pielęgnacji kwiatów.