Ksero kontra drukarka

Drukarki są dzisiaj dość powszechnym sprzętem w bardzo wielu gospodarstwach domowych. W kilka sekund możemy mieć na papierze treść strony internetowej, przed chwilą napisany wniosek czy stworzoną grafikę. Niemałym powodzeniem wciąż cieszą się jednak punkty ksero, w których można wydrukować pliki. Czy lepiej jest zainwestować we własny sprzęt drukujący czy odwiedzać taki punkt co jakiś czas?\r\n\r\n

Domowa drukarka

\r\n\r\nZakup drukarki do domu wiąże się z pewną inwestycją. Oprócz tego, że musimy oczywiście zapłacić za ten sprzęt, trzeba też regularnie dokupować tusze do drukarki.\r\nPrzed zakupem maszyny drukującej do domu, warto dobrze przemyśleć, jaki model będzie dla nas najlepszy – laserowa, atramentowa czy inna.\r\nKorzystanie z punktu ksero nie wiąże się natomiast z żadnymi inwestycjami, więc to rozwiązanie często wybierane przez studentów i osoby, które niezwykle rzadko drukują.\r\n\r\n

Wygoda

\r\n\r\nPunkty ksero zazwyczaj otwarte są od rana do popołudnia lub wieczora. Tymczasem, może się zdarzyć, że w nocy stworzymy plik, który będziemy potrzebowali wydrukowany na wczesną godzinę poranną. Wówczas trudno będzie nam sobie poradzić bez osobistej drukarki.\r\nJeśli drukujemy naprawdę często, na przykład codziennie lub chociaż parę razy w tygodniu, warto pomyśleć o kupieniu drukarki do domu. Będzie to rozwiązanie dobre przede wszystkim dla naszej wygody. Na dłuższą metę okaże się zapewne, że inwestycja się również opłacała.\r\nJeśli drukujemy dużo, zakupmy taki model drukarki, który pozwoli nam na ekonomiczne wydruki. Dobrze w takiej roli sprawdzają się drukarki laserowe. Nie trzeba dokupywać do nich drogich tuszy do drukarki. Wystarczy toner, który można wymieniać znacznie rzadziej niż tusz.\r\n\r\nDecyzję o zakupie drukarki lub korzystaniu z usług punktu ksero powinniśmy opierać przede wszystkim na tym, jak często wykonujemy wydruki. Kupno sprzętu drukującego opłaca nam się głównie wtedy, kiedy drukujemy częściej niż kilka razy w miesiącu. Własna drukarka wiąże się z większą wygodą, a czasem również oszczędnością, zwłaszcza jeśli znajdziemy tanie tusze do drukarki.